Nie powiodła się próba wyboru doradcy przy sprzedaży akcji Ciechu, należących do resortu skarbu państwa. Jak informuje "Parkiet", MSP unieważniło przetarg na doradcę z powodu pogarszającej się sytuacji jednej ze spółek zależnych Ciechu.
Jak poinformował resort skarbu w cytowanym przez dziennik uzasadnieniu decyzji o odwołaniu przetargu na doradcę, nadrzędnym celem jest przeprowadzenie sprzedaży akcji Ciechu po najkorzystniejszej cenie. Resort argumentuje, że w przypadku obecnej, zmiennej i trudno przewidywalnej sytuacji ekonomiczno-gospodarczej nie można przewidzieć, który ze sposobów zbywania akcji przyniesie największe wpływy Skarbowi Państwa.
Doradca miał pomóc w szczególności w zakresie opracowania struktury sprzedaży, procedury zbycia akcji, a także weryfikację ofert.
Według cytowanych przez "Parkiet" analityków głównym powodem wstrzymania procesu prywatyzacji jest zła sytuacja w Zachemie, jednej ze spółek zależnych.
Zarząd bydgoskiej spółki chemicznej Zachem uruchomił procedurę, której efektem mogą być zwolnienia grupowe wśród pracowników. Do końca roku mogą one objąć 150 spośród 764 osób zatrudnionych w spółce. Czytaj więcej; Zwolnienia grupowe w Zachemie?
Na trudną sytuację w spółce, zdaniem "Parkietu", przede wszystkim wpływ ma zła koniunktura na rynku TDI, wykorzystywanego w piankach poliuretanowych, który jest głównym produktem Zachemu.
Zdaniem cytowanych przez dziennik ekspertów w efekcie MSP nie przystąpi do prywatyzacji Ciechu wcześniej niż po roku-dwóch latach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sytuacja w Zachemie opóźni prywatyzację Ciechu?