Urzędnicy z Ministerstwa Finansów zrobili wszystko, by zdusić kraking katalityczny czyli przerabianie foliowych odpadów na paliwo - donosi dziennik "Polska".
Wszystko runęło jednego dnia, gdy urzędnicy Ministerstwa Finansów zmienili przepisy podatkowe. Interes stał się nieopłacalny, a siedmiuset pracowników zakładów zajmujących się krakingiem straciło pracę. Ich pracodawcy stanęli na krawędzi bankructwa.
Dziennik wyjaśnia, że koszt produkcji paliwa z folii jest wyższy niż koszt paliwa z ropy. Cały interes opłacał się, bo paliwo produkowane z folii zostało objęte niższym podatkiem akcyzowym - tak stanowiło rozporządzenie Ministerstwa Finansów z kwietnia 2004. Ale w styczniu 2007 r. przepisy się zmieniły i ulgi nie ma.
Przepisy może zmienić Ministerstwo Gospodarki. Według dziennika, wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak ma podjąć decyzję w ciągu kilku tygodni.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Urzędnicy chcą zdusić nową dziedzinę przemysłu chemicznego