Ostatnie kilkanaście miesięcy to dla sektora chemicznej dobry czas. Firmy inwestują w produkcję, efektywność energetyczną i innowacyjność. Polska chemia z optymizmem patrzy w przyszłość.
Jeszcze całkiem niedawno Europa odgrywała wiodącą rolę na świecie w branży chemicznej. Jednak globalizacja, potężny wzrost gospodarczy w Azji, a w szczególności w Chinach, spowodowały, że to właśnie tam przenosi się jej środek ciężkości. W ciągu 25 lat udział Europy w obrotach światowej branży chemicznej spadł z 45 do 25 proc.; Azja odnotowała w tym czasie wzrost z 15 do aż 50 proc. Na liście 10 największych spółek chemicznych na świecie pojawiły się trzy firmy z Azji. Europejski rynek chemiczny rozwija się znacznie wolniej niż azjatycki czy amerykański.