Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Dan Diaconescu, rumuński magnat medialny, zwycięzca przetargu ogłoszonego w sprawie sprzedaży Oltchim, największego koncernu chemicznego w Rumunii nie sfinalizował tej transakcji z braku środków finansowych - poinformowała agencja informacyjna Interfaks-Ukraina.
Wiadomo jest, że za kontrolny pakiet akcji koncernu chemicznego rumuński przedsiębiorca zaproponował około 59 mln dolarów. Według relacji Dana Diaconescu, do podpisania dokumentów transakcyjnych nie doszło z powodu braku ważnych załączników, które jego zdaniem powinny się znaleźć w kontrakcie sprzedażowym.
Oltchim to jeden z największych koncernów chemicznych zajmujących mocną pozycję zarówno w Rumunii, jak i w Europie Centralnej i Wschodniej. Przedsiębiorstwo produkuje m.in. polichlorek winylu i sodę kaustyczną. Dochód spółki w 2011 roku wyniósł 362 mln euro.
Wśród inwestorów zainteresowanych kupnem kontrolnego pakietu akcji Oltchim był też rosyjski koncern TISE. Spółka zajmuje się rozwojem i utrzymaniem projektów infrastrukturalnych i energetycznych z wykorzystaniem nowoczesnych technologii. Działa w Rosji oraz poza granicami tego kraju. Nie wykluczone jest, że rosyjski inwestor ponowi próbę zwiększenia wpływów na rynkach europejskich poprzez nabycie udziałów rumuńskiego koncernu chemicznego. Jak podają rumuńskie media prywatyzacja tego koncernu powinna zostać sfinalizowana w połowie 2013 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rumuński koncern chemiczny wciąż nie ma właściciela