Pracownicy Petrochemii Blachowni uniewinnieni ws. wypadku

Pracownicy Petrochemii Blachowni uniewinnieni ws. wypadku
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Sąd Okręgowy w Opolu utrzymał w mocy wyrok uniewinniający pięciu oskarżonych z Petrochemii Blachowni, którym zarzucono nieumyślne narażenie pracowników zakładu na utratę życia. W wypadku zginęło w 2005 r. trzech pracowników zakładu.

Sąd rozpatrywał w poniedziałek apelację prokuratury i pełnomocnika przedstawicieli rodzin ofiar od wyroku Sądu Rejonowego w Kędzierzynie-Koźlu. Ten, w maju 2012 r., uniewinnił pięciu oskarżonych, którym prokuratura zarzuciła nieumyślne narażenie pracowników zakładu na utratę życia. Zarówno prokuratura jak i pełnomocnik nie zgadzali się z wyrokiem uniewinniającym i chcieli uchylenia go oraz przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

"Sąd rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, a wyrok wyczerpująco uzasadnił na 60 stronach" - powiedział sędzia Sądu Okręgowego Józef Szulc. Wyrok jest prawomocny.

Do wypadku doszło 15 lipca 2005 r. Trzech pracowników (25, 35 i 43 lata) zakładów Petrochemia Blachownia w Kędzierzynie-Koźlu czyściło zbiornik, w którym trzymany jest benzol koksowniczy. Śmiertelnie zatruli się cyjanowodorem.

Dwa lata później prokuratura oskarżyła pięciu pracowników firmy: kierownika bloku aromatów, głównego specjalistę ds. technologicznych, członka zarządu Petrochemii Blachownia, specjalistę ds. bhp oraz zastępcę kierownika działu aromatów. On też usłyszał dodatkowo zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.

Prokuratura w trakcie procesu przed kędzierzyńskim sądem żądała dla niego trzech lat pozbawienia wolności. Kędzierzyński sąd uniewinnił wszystkich. Uznał, iż oskarżeni nie mieli świadomości, że z benzolu może wydzielać się silnie trujący cyjanowodór. Potwierdzili to biegli z zakresu chemii, którzy wyjaśnili, że ówczesna nauka także tego nie przewidywała.

"Sąd rejonowy uznał na podstawie ekspertyz i zeznań świadków, że według stanu wiedzy sprzed wypadku, autorzy instrukcji dotyczącej bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie nie mieli możliwości rozpoznać zagrożenia związanego z występowaniem cyjanowodoru. Nie wskazywały na to kilkudziesięcioletnie doświadczenia z benzolem" - uzasadnił w poniedziałek sędzia Szulc.

"Nie zawierały tego także instrukcje przygotowywane przez inspekcję pracy, które szeroko określały zagrożenia związane z tymi substancjami. Oskarżeni nie mogli przewidzieć tego zjawiska" - podkreślił sędzia.

Dopiero po wypadku w zakładach zmieniono instrukcje dotyczące bezpieczeństwa. Zagrożenie ujęto również w dokumentach ogólnokrajowych.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Pracownicy Petrochemii Blachowni uniewinnieni ws. wypadku

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!