Polskie firmy branży chemicznej czeka restrukturyzacja i konsolidacja, jeśli chcą przetrwać na światowym rynku - ocenili prezesi największych firm tego sektora podczas wtorkowego panelu dyskusyjnego w ramach III Forum Inwestycyjnego w Tarnowie.
"Prognoza na ten rok jest optymistyczna, ale jeszcze nie wracamy do poziomu sprzed początku dekoniunktury, który najwcześniej będzie osiągnięty w 2013 roku" - prognozuje Kunicki.
Prezes Anwil SA Remigiusz Paszkiewicz zaznaczył, że naturalnym obszarem konsolidacji produktowej dla polskiej chemii jest produkcja nawozów sztucznych. Podobnego zdania jest prezes Zakładów Azotowych Puławy Paweł Jaraczewski. "Są pełne przesłanki, aby ta konsolidacja nastąpiła" - mówił.
Według prezesa Anwilu obecnie nie ma atmosfery do prywatyzacji sektora chemicznego, o czym świadczy fiasko niedawnych procesów, m.in. rezygnacja Skarbu Państwa ze sprzedaży inwestorowi tzw. pierwszej grupy chemicznej. "Procesy prywatyzacyjne pokazały, że niewielu jest zainteresowanych, a potencjalni kupujący nie są skłonni zapłacić oczekiwanej ceny" - mówił.
Prezes Azotów Tarnów Jerzy Marciniak poinformował, że zarząd spółki zdecydował o podjęciu aktywnych działań konsolidacyjnych i postanowił odpowiedzieć na propozycję zakupu większościowego pakietu Zakładów Azotowych Kędzierzyn. Uchwała zarządu w tej sprawie została skierowana do rady nadzorczej tarnowskich Azotów.
Zgodnie z planami Tarnów objąłby nową emisję 30 mln akcji Kędzierzyna po 5 zł za sztukę.
ZAK zaoferował Azotom Tarnów objęcie 30 mln akcji serii B w drodze subskrypcji prywatnej. Walne ZAK zdecydowało o podwyższeniu kapitału zakładowego o 150 mln zł w drodze emisji 30 mln akcji serii B.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polski sektor chemiczny czeka restrukturyzacja i konsolidacja