Ale Ty Polak cebulak jesteś 😂 jak móżdżkiem nie ogarniasz to po co się uzewnętrzniasz??

Pod tym względem to wnp się zwykłym brukowcem faktowcem zaczyna robić.. coraz rzadziej zaglądam.. a ceniłem kiedyś :]

O, jaki zorientowany... a może Ty to poprzedni naczelny piarowiec który nie może odżałować, ze go pogonili?? Hmmm

Nie no już bądźmy serio proszę. Wszyscy wiemy, że GA idzie jak burza. Żadnych problemów. Żadnych zagrożeń. Jest po prostu bardzo, bardzo dobrze.

Mam wrażenie że ściska tobie ale żal (...) utraconych widzenia fruktów

No pewnie, że mnie ściska, ale nie z tego powodu. Mnie jest przykro, że nie mogę doświadczyć tego niesamowitego ascetycznego Zarządu co maksymalizuje efekty przy minimalizacji nakładów.

A mnie się zawsze wydawało że na tym właśnie polega ekonomia maksymalizacja efektów przy minimalizacji nakładów a Przykro mi się robi jak mi żona zupę przesoli

Ale ty bzdury piszesz. BTW zobaczymy ile twój wspaniały ascetyczny i sprawiedliwy zarząd wyprowadził ze spółki czystej kasy. Te inwestycje dogłębnie przeanalizowane w Niemczech, te umowy trójstronne z udziałem zaprzyjaźnionych z członkami zarządu firmami konkurencyjnymi, te zakupy surowców bez dywersyfikacji dostaw, po najdroższej cenie, odstraszanie potencjalnych kontrahentów przez lata, doprowadzenie firmy do ruiny. WY sprawiedliwi, wy prawi, Wy którzy się żadną nieprawością nie skalali i pierwsi kamień rzucili. Zobaczmy już niedługo. Wy !

No właśnie jest grono ludzi, do których w tym konkretnym przypadku i Ty też się zaliczasz, którym się wydaje. W tym własnie jest Nasz Polski problem. Wydaję nam się ... a Świat nie czeka. Pozwól, że Ci zacytuje zwyczajną Wikipedie: "Racjonalne gospodarowanie – jest jednym z kluczowych pojęć w ekonomii, w myśl którego podmiot dokonuje takiej alokacji ograniczonych zasobów, które optymalizują korzyści, jakie z tego czerpie" Zasada racjonalnego gospodarowania może być sformułowana w dwóch wymiarach: "Maksymalizacja efektów, przy założonym poziomie nakładów Minimalizacja nakładów, przy założonym poziomie efektów" Nie możliwym jest zatem maksymalizacja efektów przy minimalizacji nakładów, ale mniejsza z tym to nie forum ekonomiczne i mogło Ci wydawać. Miejmy nadzieję nie dzierżysz funkcji zarządczej. Bardziej mnie martwi sprawa Twojej słonej zupy. Pamiętam taką kampanię społeczną i z niej wynikało, że taka słona zupa może powodować swoiste dysfunkcje rodzinne:)Także trzymaj się i pamiętaj, że zawsze można dolać wody, albo zwyczajnie nie jeść. Nie musi Ci być przykro. Oddychaj, wybacz jej żona prawdopodobnie nie robi tego specjalnie. Bez odbioru.

Ty to chyba tylko żyjesz od komentarza do komentarza hahahahaha brak przyjaciół? Znajdź sobie kogoś w realu- wbrew pozorom to nie trudne ;) PS. Wikipedia powiadasz buahahhaahaha

Wody dolać?.......oj lejesz tej wody, lejesz, aż tu słyszę jak Ci w butach chlupie.