Zakłady Chemiczne Police podsumowały straty, jakich doznały w wyniku awarii energetycznej, która na początku kwietnia na prawie dobę sparaliżowała znaczną część województwa zachodniopomorskiego.
Zarząd Polic nie zdecydował jeszcze, w jaki sposób straty zostaną pokryte. Rozważa zarówno wniosek o odszkodowanie od ubezpieczycieli (spółka ma wykupione polisy w konsorcjum towarzystw: PZU, Warta oraz Hestia), jak i wystąpienie z roszczeniami do firm: Enei, czyli dystrybutora prądu lub spółki PSE Operator, która jest właścicielem infrastruktury energetycznej.
Jednak trzeba pamiętać, że w myśl prawa energetycznego, za straty kontrahentów wywołane "siłą wyższą", a za taką uważa się m.in. opady śniegu, dystrybutorzy nie ponoszą odpowiedzialności - czytamy w "Parkiecie".