Orlen i Lotos będą się łączyć. Taki scenariusz przerabiany był już w pokrewnej branży chemicznej, gdy kilka lat temu doszło do największego jak dotychczas połączenia w polskim przemyśle i powstania Grupy Azoty. Pomysłodawców przejęcia Lotosu przez Orlen czekają podobne wyzwania, choć nie działają aż pod taką presją czasu.
- Połączyć PKN Orlen i Grupę Lotos może być łatwiej niż miało to miejsce w przypadku spółek chemicznych.
- Prezesi obu firm nie są związani długo ze spółkami, co może być ich atutem.
- Kluczem będzie zjednanie sobie pracowników Lotosu i przekonanie ich o celowości fuzji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Połączenie Orlenu i Lotosu tropem Grupy Azoty