Dzięki inwestycjom Krosglass chce poprawić wyniki o 50-70 proc. Ale dopiero w 2009 r. Przejściowo trzeba się liczyć z niższym zyskiem.
Oferta obejmuje 11,75 mln nowych akcji i 11,1 mln akcji sprzedawanych przez giełdową grupę Krosna, która obecnie jest jedynym udziałowcem Krosglassu. Widełki cenowe ustalono na 2,5-3,5 zł. To znaczy, że zarówno sama spółka, jak i jej właściciel mają szansę uzyskać po 30-40 mln zł - czytamy w "PB".
Krosglass przeznaczy zdobyte pieniądze przede wszystkim na podwojenie mocy produkcyjnych do 20 tys. ton wyrobów gotowych rocznie. W sumie plan inwestycyjny na 2007-08 zakłada wydatki rzędu 65 mln zł. Emisję uzupełnią bieżące zyski, kredyty i leasing.
- Inwestycje, które planujemy, przełożą się na skokowy wzrost wyników już w 2009 r. Przychody zwiększą się około 50 proc. w stosunku do tego roku, a zysk netto niemal o 70 proc. - zapowiada Paweł Lisowski, prezes Krosglassu.
Tyle że koszty inwestycji spowodują przejściowe pogorszenie wyników. O ile bowiem zysk na ten rok planowany jest na poziomie 4,58 mln zł, o tyle w 2008 r. ma być już tylko 3,82 mln zł, przy spadku sprzedaży z blisko 70 mln zł do ponad 65 mln zł. Prognoza na 2009 r. zakłada 7,87 mln zł zysku i 102,73 mln zł przychodów - napisał "PB".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Krosglass chce 30-40 mln zł