W Policach, gdzie mieszczą się należące do Grupy Azoty Zakłady Chemiczne, rozpoczęły się przygotowania do ewakuacji części miasta z powodu akcji wydobycia bomby lotniczej z drugiej wojny światowej. Sprawdziliśmy, czy istnieje jakiekolwiek zagrożenie dla przemysłowych instalacji.
- Policjanci i strażnicy miejscy zapukają dziś do każdego mieszkania i domu, który jest w strefie objętej ewakuacją, którą zaplanowaliśmy na jutro" - powiedział w sobotę burmistrz Polic Władysław Diakun. Dodał, że "po południu w mieście będą także rozgłaszane komunikaty o ewakuacji"
Na ważący około 250 kilogramów niewybuch natrafiono w ubiegły czwartek na ul. Tanowskiej podczas prac ziemnych. Miejsce to oddalone jest o zaledwie kilka kilometrów od zakładów chemicznych, które swoją siedzibę mają w mieście.
Jednak z informacji, które uzyskaliśmy Wydziale Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Powiatu Polickiego, wynika, że przemysłowe instalacje są bezpieczne.
- Obszar zagrożony eksplozją obejmuje teren o promieniu półtora kilometra od bomby - poinformował WNP.PL naczelnik wydziału Andrzej Podlecki.
O ile chemiczne zakłady są bezpieczne, to w mieście jednak konieczna jest ewakuacja, gdyż w tej strefie mieszka około 25 tys. ludzi.
Ewakuacja obejmie wszystkie osoby przebywające na terenie Polic z wyłączeniem ulic: Piaskowej, Bursztynowej, 26 Kwietnia, 1 Maja, Okulickiego, Roweckiego, Kresowej i Korczaka oraz osiedli Mścięcino i Jasienica.
Ewakuacja przeprowadzona zostanie 9 grudnia br. w godzinach od 6.00 do 9.00. Powrót mieszkańców do domów nastąpi po przeprowadzeniu akcji w niedzielę po godzinie 12.00, na sygnał służb zarządzania kryzysowego.
Miejsca wyznaczone do przebywania ludności na czas akcji to szkoły podstawowe nr 8 i 2 w Policach. Wszelkie informacje o ewakuacji można otrzymać, dzwoniąc pod numery telefonów 91-317-62-72 lub 986.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bomba w Policach. Jest ewakuacja