Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Firma liczy, że dzięki znacznej redukcji zatrudnienia i produkcji uda się jej przynajmniej wyjść na zero.
Produkcja włókien ciętych spadnie o połowę, a przędzy o 1/3. Jeśli chodzi o polimer butelkowy PET, Elana już teraz wykorzystuje zaledwie 20 proc. mocy. Zdaniem Małgorzaty Iwanejko, prezesa Boryszewa, likwidacja nierentownych wydziałów zakładu nastąpi do końca przyszłego roku. Zbędne instalacje spółka chce sprzedać inwestorom lub na złom.
Tymczasem pod koniec lipca ruszą zwolnienia grupowe. Firma wytypowała już 680 osób z 1160 zatrudnionych. Iwanejko zaznacza, że pracę może stracić w najbliższym czasie około 480 osób. Zwalniani pracownicy będą mogli liczyć na odprawy i odszkodowania. W tym celu spółka w najbliższych dniach zaciągnie około 5 mln zł kredytu. Zabezpieczeniem będą nieruchomości Elany.
Jak podaje Amalia Rutkowska, szefowa Solidarności w Elanie, pracownicy zatrudnieni od ponad 8 lat mogą liczyć na dodatkowe trzy pensje w ramach odprawy. Zatrudnieni od 2 do 8 lat na dwukrotność wynagrodzenia. Kto pracował krócej niż dwa lata, dostanie jedną pensję. Średnia płaca w Elanie wynosi 1500 zł brutto.
Związkowcy chcą wyższych odpraw i na 22 lipca zaplanowali demonstrację - pisze "Parkiet".
Czy sobotnia decyzja rady nadzorczej pozwoli Elanie odzyskać rentowność? - Jesteśmy znacznym eksporterem i w stale pogarszających się warunkach makroekonomicznych jesteśmy bezradni. Choć sprzedaż Elany w I kwartale była zgodna z budżetem pod względem ilości, to przychody okazały się o kilkanaście milionów złotych niższe z powodu różnic kursowych - tłumaczy prezes Iwanejko.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Elana drastycznie ograniczy produkcję