Azoty Tarnów, w ramach porządkowania grupy kapitałowej, sprzedały niedawno spółkę córkę Oknotar.
Azoty Tarnów próbowały zainteresować Oknotarem, wytwarzającym okna oraz drzwi z PCW i aluminium, ponad 20 podmiotów z branży. Bez sukcesu. Ofertę złożono w tej sytuacji załodze. Oknotar trafił ostatecznie w ręce 14 z około 30 pracowników.
Sprzedaż tej firmy to jednak dopiero początek porządkowania tarnowskiej grupy azotowej. Zgodnie z zapisami z prospektu emisyjnego ZAT mają się pozbyć jeszcze pięciu z dziewięciu spółek córek (zachowają kontrolę nad: Koltarem, JRCh Biprozatem–Tarnów i Automatyką). Doświadczenia innych firm z branży pokazują, że „odchudzić” grupę będzie trudno.Wybierające się na warszawską giełdę Zakłady Azotowe Kędzierzyn, w ramach porządkowania grupy chciały się w 2008 roku pozbyć dwóch spółek: Hotelu Azoty w Ustce oraz Hotelu Centrum w Kędzierzynie. Niestety, jak czytamy w "Parkiecie", kryzys odstraszył chętnych
Jesienią 2008 r. Ciech deklarował, że sprzedaż pakietu 45,42 proc. akcji Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń jest już tylko „kwestią tygodni”. Do dzisiaj jednak transakcji nie udało się na razie sfinalizować.
Ciech szuka chętnych też na inne spółki: Polfę (dwie poprzednie próby jej sprzedaży nie powiodły się) i Cheman.
Zakłady Chemiczne Police nie zdołały sprzedać udziałów w m.in. Transtechu, Automatice czy firmie Supra Agrochemia - pisze "Parkiet".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chemiczne grupy trudno „odchudzić”