Wzrost popytu na nawozy dla rolnictwa może wzmocnić kondycję spółek. Inwestorów czeka jednak zimny prysznic przy publikacji wyników za czwarty kwartał. Część firm wykaże duże straty.
Poprawę koniunktury już sygnalizują Zakłady Chemiczne w Policach. Spółka, która specjalizuje się w droższych nawozach wieloskładnikowych (65 proc. produkcji zakładu), w końcu ubiegłego roku była w opłakanej sytuacji. Sprzedaż spadła niemal do zera, a magazyny wypełniały surowce do produkcji kupione po wysokich cenach. Teraz, jak utrzymuje kierownictwo spółki, sytuacja się zmieniła.
- Widać już przełom. Sprzedaż ruszyła, wprowadziliśmy także nowy produkt, który cieszy się zainteresowaniem - powiedział "Rz" prezes Polic Ryszard Siwiec.
Obecny rok będzie dla sektora trudny, dlatego część firm nastawia się na realizację inwestycji odtworzeniowych oraz tych o wysokiej stopie zwrotu. Taki scenariusz zakłada m.in. Ciech. Najważniejszym tegorocznym projektem spółki jest rozbudowa części energetycznej w segmencie produkcji sody. Dzięki niej wzrośnie efektywność produkcji w zakładzie na Kujawach. Wczoraj spółka podpisała umowę kredytową wartą 256 mln zł, z której inwestycje w sodę będą realizowane - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Wkrótce branża przedstawi wyniki finansowe za czwarty kwartał ubiegłego roku. Dużą stratę mogą odnotować Police - nawet powyżej 250 mln zł. Ujemny wynik netto będą mieć także Puławy oraz Synthos - prognozuje "Rz".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chemia liczy na poprawę koniunktury