Branża chemiczna modyfikuje plany finansowe na wypadek 30-proc. podwyżki cen gazu. Tymczasem losy wniosku o zmianę taryfy, jaki złożyło PGNiG, mogą się rozstrzygnąć w pierwszej połowie marca.
Tak zwana wielka chemia szykuje się właśnie do publikacji wyników finansowych za czwarty kwartał 2007 r. i przedstawienia prognoz na rok 2008. W piątek podsumują ubiegły rok Zakłady Chemiczne w Policach. Firma miała w nim zarobić 206 mln zł przy przychodach 1,821 mld zł. Piątkowa oficjalna publikacja powinna potwierdzić te plany - czytamy w "WSJ Polska".
Gorzej jednak z prognozą. Tym razem jej nie będzie. - W tym roku zarząd wstrzemięźliwie podchodzi do prognozowania - tłumaczy dziennikowi Rafał Kizmiczonek, rzecznik spółki.
Plany finansowe spółki może wywrócić wysoka podwyżka cen gazu. Co prawda Police na razie ich nie ujawniają, ale wiadomo, że szykują inwestycje w zwiększenie opłacalności produkcji. Problem w tym, że gaz stanowi jedną trzecią zużywanych przez firmę surowców. Jeśli zdrożeje, pogorszy się konkurencyjność wyrobów - czytamy w "WSJ Polska".
Z ujawnieniem planów finansowych wstrzymują się także Zakłady Azotowe w Tarnowie. Droższy gaz może skomplikować planowany na czerwiec debitu giełdowy spółki.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chemia boi się podwyżek cen gazu