O tym, że Zakłady Azotowe Puławy chcą produkować gaz z węgla, wiadomo od dawna. Nie one jedne. Identyczne plany mają bowiem również Zakłady Azotowe Kędzierzyn, i to właśnie one wydają się dziś bliższe realizacji tych ambitnych zamierzeń.
Kędzierzyn ma już za sobą realizację pierwszej części studium wykonalności projektu. Ale także Puławy sporządziły własne feasibility study, a teraz czekają na analizę, którą przeprowadza na zamówienie amerykańska firma Bechtel. Realizację drugiej części studium wykonalności zlecił również ZAK.
- Chciałbym, żeby w przyszłym roku nastąpił kolejny etap projektu, czyli realizacja - mówił niedawno prezes Puław Paweł Jarczewski. Jego zdaniem budowa tego typu instalacji może potrwać około 2,5 roku, wcześniej jednak potrzebne będzie też kilka miesięcy na przygotowanie projektu - przypomina "Parkiet".
Produkcja gazu z węgla mogłaby ruszyć w Puławach w 2014 r. Tak przynajmniej twierdzi Mieczysław Taras, prezes kopalni Bogdanka, która ma być partnerem ZAP w tym projekcie. Puławy zakładają, ze do współpracy w tym przedsięwzięciu potrzebny będzie jeszcze jeden partner - z branży energetycznej - czytamy w "Parkiecie".
Partnera do projektu zgazowania węgla ma także kędzierzyńska spółka. Jest nim Południowy Koncern Energetyczny, który posiada nie tylko kopalnie, ale i elektrownie. ZAK wydaje się więc pod tym względem w dogodniejszej sytuacji - napisał "Parkiet".