Wojna między zarządem a związkami w Zakładach Chemicznych Police rozgorzała na dobre. Rykoszetem oberwie rada nadzorcza - pisze "Puls Biznesu".
Związkowcy próbują też usunąć z rady nadzorczej spółki te osoby, które chciały głębokiej restrukturyzacji zakładów. - Rozmawialiśmy o działaniach tych osób z wiceministrem Leszkiewiczem - powiedział "PB" Waldemar Dadełek. Skarb zaprzecza, że jest pod presją związków.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W radzie ZCh Police mogą polecieć głowy