Reach zacznie zbierać żniwo

 Reach zacznie zbierać żniwo
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Opada kurz po bitwie o wstępną rejestrację w systemie Reach. Nie wszystkim się to udało. Konsekwencje mogą być kosztowne.

1 grudnia minął termin wstępnych rejestracji substancji chemicznych zgodnie z rozporządzeniem Reach. Po dramatycznych apelach resortu gospodarki liczba rejestracji lawinowo wzrosła. O ile do 13 listopada zgłosiły się 633 podmioty, to 1 grudnia były już 2434 - informuje "Puls Biznesu".

Celem systemu Reach jest kontrola produkcji, importu oraz obrotu chemikaliami wprowadzanymi na rynek wspólnoty. Do wstępnej rejestracji zobowiązani byli ich producenci i importerzy pod sankcją wstrzymania działalności. Mogli jej dokonać w elektronicznym systemie Reach–IT. W połowie listopada liczba zarejestrowanych firm była tak mała, że przeraziła rząd. Tym bardziej że Reach — IT się przegrzewał i istniało ryzyko, że rejestracja zostanie utrudniona z powodów technicznych.

— Przebieg procedury rejestracji pokazuje wyraźnie, że nie wszystkie zobowiązane firmy jej dokonały. Ile z nich znalazło się poza systemem? Trudno oszacować — mówi Andrzej Krześlak, kierownik punktu konsultacyjnego ds. Reach Ministerstwa Gospodarki.

Nie ukrywa, że liczba niezarejestrowanych producentów i importerów może iść w setki, a może nawet tysiące.

— Do 4 grudnia odnotowaliśmy już co najmniej kilka przypadków firm, które ewidentnie powinny dokonać rejestracji, a tego nie zrobiły — alarmuje Andrzej Kreślak.

Jaki jest los takich podmiotów, biorąc pod uwagę, że terminu wstępnej rejestracji nie można im przedłużyć? Prawo tego nie przewiduje.

— W przypadku importerów po 1 grudnia ich towar zapewne zostanie zatrzymany przez celników na granicy. Producenci mogą ewentualnie dalej prowadzić działalność, ale tylko do pierwszej kontroli. W przypadku stwierdzenia produkcji substancji, która wstępnie nie została zarejestrowana, działalność firmy w takim zakresie zostanie wstrzymana — podkreśla Andrzej Krześlak.

Mało tego. Na firmę i jej przedstawicieli mogą zostać nałożone sankcje finansowe i karne: grzywna do 50 tys. zł oraz kara pozbawienia wolności do dwóch lat.

W Polsce kary dotyczące Reach jak na razie obowiązują tylko w teorii, bo Sejm nie zdążył przed 1 grudnia przyjąć ustawy, która je zawierała. Drugie czytanie w komisji zdrowia odbyło się 4 grudnia.

—Wolne tempo prac naraża nas na reperkusje ze strony Unii — mówi Andrzej Krześlak.

Firmy mogą mieć wyjście awaryjne, choć w większości przypadków karkołomne.

— Producenci, którzy rozpoczynają produkcję substancji pierwszy raz, lub importerzy spoza UE, którzy po raz pierwszy wprowadzają chemikalia, mają możliwość dokonania ich wstępnych rejestracji — mówi Andrzej Kreślak.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Reach zacznie zbierać żniwo

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!