Zakłócenia w dostawach gazu dla zakładów azotowych nie wywołają podwyżek cen nawozów i żywności. Co więcej, eksperci podkreślają, że nawozy znacznie stanieją
W czwartek media przytaczały wypowiedź Krystyny Świetlik, przedstawicielki Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, według której zamieszanie wokół dostaw gazu może wpłynąć na ceny nawozów, a w konsekwencji żywności (ceny amoniaku, stanowiącego główny składnik nawozów azotowych, w 70-80 proc. zależą bowiem od cen zużywanej do jego produkcji energii).
Z tą opinią nie zgadza się prof. Andrzej Kowalski, dyrektor IERiGŻ.
- Nie będzie szaleństwa cenowego. Jeśli ceny nawozów wzrosną, będzie to efekt paniki związanej z utrudnieniami towarzyszącymi dostawom gazu, a nie odzwierciedlenie rzeczywistej sytuacji na rynkach rolnych - uspokaja Kowalski. Jego zdaniem, nawet jeśli nawozy zdrożeją, to tylko na krótką metę.
- Rok 2008 był zdecydowanie gorszy od poprzedniego, jeśli chodzi o dochodowość produkcji rolnej. Oznacza to, że rolnicy ograniczają zakup środków ochrony roślin i nawozów, a to wpłynie na spadek ich ceny - uważa Kowalski.
- Założę się o każdą kwotę, że jesienią 2009 r. rolnicy będą mogli kupować nawozy po znacznie bardziej atrakcyjnych cenach niż pod koniec 2008 r. - dodaje Kowalski.
- Dane z końca 2008 r. wskazują, że nawozy na rynkach światowych staniały w ciągu roku o 70 proc. Do Polski fala obniżek dotarła dopiero pod koniec roku, ale i tu już można zauważyć spore zmiany - twierdzi Dąbrowska-Kasiewicz. Dodaje, że z informacji, które zebrał BGŻ, wynika, że producenci nawozów azotowych już w listopadzie ograniczyli produkcję i zużywają mniej gazu. Jej zdaniem, podobnie jest na rynku nawozów fosforowych.
- W tym przypadku ceny pozornie ustabilizowały się, ale wiadomo, że zakłady produkcyjne wprowadziły nawet 25-proc. opusty dla stałych odbiorców zajmujących się dystrybucją - zaznacza Dąbrowska-Kasiewicz.
Analitycy BGŻ oczekują, że od stycznia 2009 r. na rynku krajowym nastąpi znaczący spadek cen nawozów, w szczególności azotowych. Z wewnętrznego raportu przygotowanego na użytek banku wynika, że w I półroczu 2009 r. oczekuje się zwiększenia zakupów nawozów przez rolników. Wzrost popytu w tym okresie będzie wynikał z czynników sezonowych (wiosenno-letnie zabiegi agrotechniczne), jak również z poprawy relacji cen zbóż i roślin oleistych do cen nawozów - czytamy w raporcie. Zdaniem analityków BGŻ, w II połowie 2009 r. można też oczekiwać spadków cen gazu ziemnego, jednakże cena fosforytów i soli potasowych pozostanie wysoka (możliwe niewielkie spadki odzwierciedlające sytuację na rynku światowym).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Problemy z gazem nie wpłyną na ceny nawozów