Polifarb Cieszyn: planowany strajk nie odbył się

Polifarb Cieszyn: planowany strajk nie odbył się
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Nie odbył się w środę strajk ostrzegawczy pracowników Polifarbu w Cieszynie. Związkowcy obwiniają zarząd o zastraszanie pracowników. Jednak blisko 300 osób pikietowało przed siedzibą firmy, domagając się m.in. 100 zł podwyżki dla każdego.

Zdaniem Mirosława Kitowskiego, zwolnionego szefa zakładowej Solidarności w Polifarbie, dwugodzinny strajk nie doszedł do skutku, gdyż władze spółki nadawały przez radiowęzeł komunikaty, które - jak się wyraził - "zastraszały pracowników". Robotnikom z pierwszej zmiany zakazano nawet opuszczania miejsca pracy podczas przerwy śniadaniowej.

Mimo napiętej sytuacji, część pracowników przeszła w rejon bramy zakładu, gdzie odbywała się pikieta. Jeden z nich powiedział dziennikarzom: "Nie ma strajku. Ludzie się boją."

Przedstawiciele władz firmy odmówili rozmowy z PAP. Nie odnieśli się do postulatów i nie skomentowali zarzutów pracowników o zastraszaniu. W sekretariacie firmy odsyłano do oświadczenia zarządu wydanego we wtorek. Do chwili publikacji depeszy Polifarb nie udostępnił jednak PAP jego treści.

Spór płacowy w spółce trwa do sierpnia 2010 roku. Związkowcy domagają się podwyżek płac po 100 zł brutto dla każdego pracownika.

Zdaniem związkowców, zarząd w ubiegłym roku podwyższył płace większości pracowników o 43 zł brutto. Około 80 osób otrzymało jednak średnio po 600 zł podwyżki. "Oficjalnie nie wiadomo, kto je dostał. Globalna kwota się zgadzała, ale sposób podziału był dla nas nie do przyjęcia. Weszliśmy w spór zbiorowy. Zażądaliśmy równych podwyżek dla wszystkich, po sto złotych" - powiedział Kitowski.

Dodał, że jesienią ubiegłego roku w referendum strajkowym ok. 80 procent pracowników opowiedziało się za tą formą protestu.

Sytuacja w Polifarbie zaostrzyła się w grudniu 2010 r. Wówczas władze spółki zwolniły z pracy szefa Solidarności. Oficjalnie uzasadniły decyzję "ciężkim naruszeniem obowiązków pracowniczych". Chodziło m.in. o samowolne przerwanie pracy, podważanie decyzji przełożonych i ich autorytetu, podburzanie pracowników, a także zamianę z kolegą godzin pracy.

Kitowski odrzucił oskarżenia i odwołał się do sądu. Zarzucił pracodawcy łamanie prawa, gdyż zakazuje ono zwolnienia członków komisji związkowej.

Z początkiem stycznia z zarządem spotkał się szef podbeskidzkiej Solidarności Marcin Tyrna. Rozmowy nie przyniosły efektu, a związkowcy z obu central podjęli decyzję o dwugodzinnym strajku ostrzegawczym.

PPG Polifarb Cieszyn to największy krajowy producent wyrobów lakierowych dla przemysłu. Produkuje m.in. farby do poziomego znakowania dróg, wyroby do malowania opakowań blaszanych i mebli, stolarki budowlanej. Firma zatrudnia ok. 600 osób.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Polifarb Cieszyn: planowany strajk nie odbył się

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!