Dzięki swojej najnowszej inwestycji włocławski Anwil może zarobić do 2012 roku nawet 100 mln zł. Jego śladem idą zakłady azotowe, które też redukują emisję podtlenku azotu.
Dzięki tej inwestycji Anwil będzie mógł do końca 2012 r. sprzedać prawa do emisji 3,5 mln ton CO2. To ogromna skala, odpowiadająca całej produkcji dwutlenku węgla w polskim sektorze ceramicznym. Połowę tych uprawnień kupi Citi Group z Londynu. Na sprzedaży wszystkich uprawnień Anwil może zarobić ok. 28 mln euro – 20 razy więcej niż jego wydatki na inwestycję. Anwil podaje, że zakup instalacji kosztował go tylko 5 mln zł - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Redukcja emisji podtlenku azotu jest w tej chwili najbardziej korzystnym przedsięwzięciem w ramach projektów związanych z ograniczaniem emisji gazów cieplarnianych. Jedna tona N2O jest bowiem przeliczana aż na 310 ton CO2. Dlatego też swoją instalację do redukcji podtlenku azotu uruchamiają w tym miesiącu także Zakłady Azotowe w Tarnowie, a Zakłady Azotowe w Kędzierzynie i Puławach mają już listy zatwierdzające z Ministerstwa Środowiska na realizację podobnych inwestycji.
ZA Kędzierzyn jest jeszcze na etapie prac formalnych.Bardziej zaawansowane są ZA Puławy. Firma podpisała umowę z niemieckim partnerem BASF o redukcji emisji gazów cieplarnianych i może do 2012 r. zarobić 200 mln zł. - szacuje "Rzeczpospolita".
Zobacz też: Ograniczenie emisji podtlenku azotu w Anwilu
Mitsubishi może sprzedawać ERU Tarnowa
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ograniczanie trucia przynosi zyski