Spółka znalazła się pod ścianą. Klientom nieśpieszno do zakupów, bo liczą, że ceny spadną.
Tymczasem koniec roku to w branży szczyt sezonu, bo właśnie w październiku rozpoczynają się zakupy nawozów na wiosenny okres wysiewów.
— W obecnej sytuacji nikt nie kupuje na zapas. Klienci wstrzymują się do ostatniej chwili, licząc, że ceny spadną — mówi Sławomir Winiarski, wiceprezes Polic.
Na luksus obniżki cen nawozów zakłady pozwolić sobie raczej nie mogą - czytamy w "Pulsie Biznesu".
— Od stycznia o 60 proc. ma wzrosnąć cena energii, ceny surowców również nie spadają, a zakup walut jest droższy. W górę poszła również cena gazu — wylicza Sławomir Winiarski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mniej nawozów z Polic