Na około milion złotych wstępnie wyceniono straty wyrządzone przez niedzielny pożar w fabryce sztucznych choinek w Koziegłówkach, niedaleko Częstochowy. Spłonęły gotowe produkty i materiały do ich produkcji.
Ogień objął powierzchnię ok. 360 metrów kwadratowych hali produkcyjnej i magazynu. Ponieważ zbliża się przedświąteczny szczyt sprzedaży sztucznych choinek, magazyn był wypełniony niemal w całości. Nagromadzone zapasy towaru doszczętnie spłonęły.
Z ogniem walczyło 15 strażackich jednostek, czyli ponad 50 strażaków. Nikomu nic się nie stało, nie było też potrzeby ewakuacji mieszkańców pobliskich posesji. Fabryka choinek to wolnostojący budynek, dawna siedziba spółdzielni rolniczej.
Przyczyn pożaru na razie nie ustalono, zajmą się tym strażaccy eksperci i policja. Śledczy mają m.in. sprawdzić, czy fabryka mogła zostać celowo podpalona.
Okolice miejscowości Koziegłówki i Koziegłowy to znane w woj. śląskim "zagłębie choinkarskie", gdzie działa wielu producentów sztucznych choinek.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Milion złotych strat po pożarze w fabryce sztucznych choinek