Cztery europejskie koncerny już zgłosiły chęć współpracy z Zakładami Azotowymi Puławy i kopalnią Bogdanka przy projekcie produkowania gazu z węgla. Kolejnym chętnym może być czeski CEZ.
Niespełna miesiąc temu ZA Puławy podpisały z kopalnią Bgodanka list intencyjny w sprawie projektu. Aby zrealizować inwestycję wartą łącznie około 2 mld zł, konieczny jest jeszcze trzeci partner, którym mogłaby być firma energetyczna lub fundusz inwestycyjny - wyjaśnia dziennik.
- Otrzymaliśmy wprost z zagranicy kilka zapytań od funduszy inwestycyjnych, ale wśród tego typu inwestorów są także firmy polskie - powiedział "Parkietowi" Krzysztof Lewicki, prezes zakładów. - Zaś wśród inwestorów branżowych, którzy się do nas zgłosili, są cztery europejskie koncerny energetyczne, w tym również z krajów ościennych. Niektóre z nich już działają w Polsce - dodał szef puławskiej spółki, choć nie chcał zdradzić żadnych szczegółów.
Mogłoby zatem chodzić zarówno o firmy niemieckie (jak np. RWE Stoen), jak i o notowany na giełdach w Pradze i w Warszawie czeski CEZ.
Prezes Lewicki przyznał, że nie oszacowane wiąż, o ile zmniejszą się koszty pozyskania gazu. - Nawet samo zredukowanie kosztów o cenę przesyłu będzie już sporą oszczędnością - powiedział "Parkietowi".
Puławy skłaniają się do tego, aby docelowo wytwarzany z węgla gaz przerabiać w metanol (a nie amoniak), co da możliwości zmniejszenia emisji CO2.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Koncerny energetyczne chcą współpracować z ZA Puławy