Sieć marketów Castorama i producent farb ICI mają zapłacić ponad 45 mln zł grzywny za zmowę cenową. Przedstawiciele urzędu antymonopolowego alarmują, że cały rynek farb i lakierów w Polsce jest zagrożony zmową.
- Już sam fakt takiego porozumienia jest nielegalny, zarówno z mocy polskiej ustawy o ochronie konkurencji, jak i unijnych traktatów - mówi "Gazecie" Monika Bychowska, szefowa departamentu ochrony konkurencji w UOKiK. - W konsekwencji klienci płacili za farby o kilka złotych więcej. Nie potrafimy oszacować dokładnych strat - dodała.
Przedstawiciele Urzędu nie ukrywają, że sytuacja na rynku farb i lakierów jest bardzo niepokojąca. Bo oprócz sprawy Polifarbu i ICI na celowniku urzędu znalazło się jeszcze nielegalne porozumienie, jakie ze sklepami Leroy Merlin, OBI, Praktiker, PH Chemia zawarł koncern Akzo Nobel, od stycznia 2008 r. właściciel ICI. UOKiK od wielu miesięcy bada też potencjalną zmowę fińskiej Tikkurili z Praktikerem - przypomniała "GW".
Może się więc okazać, że konkurencja na rynku farb to fikcja. - Obawiamy się, że cały rynek farb i lakierów jest zainfekowany porozumieniami - powiedziała dziennikowi Monika Bychowska z UOKiK.
Decyzja UOKiK nie jest prawomocna, spółkom przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. I niemal na pewno z niego skorzystają, co oznacza, że ostateczne rozstrzygnięcie znacznie się opóźni. Tak jak w przypadku zmowy Polifarbu z supermarketami - spółki odwołały się od decyzji urzędu i jak poinformowali wczoraj przedstawiciele UOKiK, sąd do dziś nie potrafił nawet wyznaczyć terminu rozprawy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kolejna kara za zmowę na rynku farb