W Unii Europejskiej realizowana jest konsekwentnie restrykcyjna polityka klimatyczna. Przy czym, przykładowo węgiel jest tym złym, ale jednocześnie Unia pozostaje znaczącym importerem tego surowca.
Same Niemcy, unijny hegemon, kupują wiele węgla z zagranicy. Wobec wzrostu zapotrzebowania na węgiel w UE i spadkiem jego wydobycia w Unii - rośnie import. Ten wzrost jest na poziomie około 8 proc. rok do roku. Największym importerem węgla w UE są właśnie Niemcy. Ich import węgla przekroczy 62 mln ton w roku 2015.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Hipokryzja UE: sama nie chce truć, ale godzi się, by robili to za nią inni