Grupa Azoty, która działa już w Senegalu, chce wejść w ciągu najbliższych lat na rynki sąsiadujące z tym krajem - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Paweł Bielski, dyrektor departamentu korporacyjnego strategii i rozwoju w Grupie Azoty.
Kiedy Grupa Azoty chciałaby rozpocząć działalność handlową na nowych rynkach afrykańskich?
- Pracujemy nad tym i jest to bardziej kwestia bardziej lat niż miesięcy - mówi serwisowi portalspozywczy.pl Paweł Bielski.
Inwestorzy chcący wejść na rynki Afryki szukają bezpieczeństwa i stabilizacji, w krajach w których chcą inwestować i z którymi chcą współpracować w sektorach surowcowych. Istotną kwestią jest też partnerska współpraca obu stron i oparcie w lokalnych partnerach.
Paweł Bielski mówi też, że ze względu na strategię grupy, w której istotne jest zabezpieczenie dostępu do surowców, bardzo istotne jest właśnie bezpieczeństwo kraju, w którym Grupa chciała zainwestować.
- Wybraliśmy Senegal, dlatego że sytuacja polityczna jest pewna. Skierowaliśmy wzrok na Senegal jako kraj bezpieczny i gwarantujący stabilność – mówił Paweł Bielski i podkreśla, że dla Grupy owocna stała się współpraca z lokalnymi partnerami.
- Kupiliśmy lokalna firmę posiadającą licencję wydobywczą i eksploatacyjną, więc obyło się bez problemu, jeśli chodzi o pozyskanie licencji, ministerstwo Senegalu zachowywało się jak partner. Teraz 80-90 proc. współpracy opiera się na firmach lokalnych – dodaje.
Grupa Azoty w sierpniu 2013 roku podpisała umowę kupna 55 proc. akcji African Investment Group za 28,9 mln dolarów, dzięki czemu uzyskała dostęp do złóż surowców w Senegalu. Spółka ta ma bowiem koncesję na dostęp do złóż piasków ilmenitowych Sud Saint Louis oraz pozwolenie na wydobycie złóż fosforanów wapnia w rejonie Lam Lam oraz Kebemer.
- Jesteśmy obecni w części eksploatacyjnej. Mamy jedną kopalnię, a budujemy i chcemy uruchomić drugą i jeszcze poszukujemy surowca, jakim jest ilmenit. Mamy też uruchomione działania analityczne, a w planach jest wybudowanie części instalacji bezpośrednio na miejscu, żeby nie wozić fosforytów tylko robić to na miejscu – mówi Bielski.
- Budujemy też fabrykę, czyli rozwijamy przemysł i mówimy również o inwestycjach towarzyszących. Współpracujemy z rządem senegalskim i planujemy współpracę w dziedzinie rolnictwa, nawozów. Mamy sprawdzone w Polsce techniki, wypracowane z rolnikami, które wprowadzamy również w Senegalu, żeby podnieść lokalną produkcję rolną - dodaje.