Minister skarbu Aleksander Grad uważa, że zainteresowanie inwestorów spółkami chemicznymi jest dużo większe, niż na początku światowego kryzysu finansowego, który nie ominął również branży chemicznej. Dodał, że inwestorzy szukają przejęć w tym sektorze.
Zaznaczył, że w sektorze chemicznym należy rozważyć konsolidacje i przejmowanie udziałów przez spółki.
"Wiemy, że jest emisja dedykowana przez ZAK do Azotów Tarnów. Tarnów przed podjęciem decyzji musi to przeanalizować od strony biznesowej. Resort skarbu nie będzie się spieszył z uruchamianiem nowego procesu prywatyzacji zakładów w Tarnowie i Kędzierzynie. W drugiej połowie roku zdecydujemy ostatecznie kiedy i co robimy" - wyjaśnił minister skarbu.
Nafta Polska, która prowadziła prywatyzację pierwszej grupy chemicznej, poinformowała w połowie maja, że ewentualny powrót do prywatyzacji Ciechu będzie możliwy w ciągu 12 miesięcy.
Prywatyzacja pierwszej grupy chemicznej obejmowała sprzedaż akcji Ciechu oraz zakładów azotowych w Tarnowie i Kędzierzynie. W przypadku dwóch ostatnich firm do 12 kwietnia wyłączność na negocjacje miała niemiecka grupa PCC. Przedstawione przez tę firmę propozycje zakupu akcji Zakładów Azotowych w Tarnowie i Kędzierzynie nie były satysfakcjonujące. Proces ma być wznowiony przez MSP w drugiej połowie br.
Resort skarbu zaprosił natomiast w połowie maja inwestorów do składania wstępnych ofert na zakup oddzielnie Zakładów Azotowych Puławy oraz Zakładów Chemicznych Police. MSP zamierza sprzedać od 10 do 50,67 proc. ZA Puławy i od 10 do 59,41 proc. ZCh Police. Resort przedłużył inwestorom do 23 lipca termin składania wstępnych ofert. O jego przesunięcie wnioskowali potencjalni inwestorzy. Pierwotnie MSP miało czekać na oferty do 28 czerwca. Inwestorzy mają być poinformowani o decyzji ministra skarbu w sprawie rozpatrzenia złożonych ofert wstępnych do 30 sierpnia.