Jak informuje "Gazeta Pomorska", General Electric Węgry zamierza postawić na nogi największą toruńską fabrykę - Elanę.
Firma zatrudnia 300 tys. osób i działa w ponad 100 krajach w kilkunastu branżach m.in. energetyce atomowej, przemyśle lotniczym, kosmicznym oraz chemicznym, a także w bankowości (w Polsce - GE Money Bank). Toruńska Elana ma wspomóc produkcję filtrów wytwarzanych przez GE Węgry. Tą działalnością zajmie się Wydział Torlenu.
Być może Węgrzy staną się inwestorem strategicznym toruńskiego zakładu. Ostateczna decyzja zapadnie za kilkanaście dni. W czwartek szefostwo fabryki spotka się ze związkowcami oraz załogą fabryki. Podczas niego przedstawi swoje zamierzenia.
- Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w planach jest likwidacja Wydziału Torlenu, a na jego bazie powstanie spółka-córka Oddziału Elana, która ma zatrudniać 250 osób - mówi Amalia Rutkowska, szefowa "Solidarności" w Elanie. - Powstaje też duży dział inwestycyjny, który zajmie się likwidacją poszczególnych urządzeń, inwentaryzacją i likwidacją majątku.
Rutkowska podkreśla, że z fabryki odeszło już ok. 300 pracowników.
- Do końca roku ma być zwolnionych 680 osób - mówi szefowa "S". - Taką deklarację miesiąc temu usłyszeliśmy od dyrektora zarządzającego. Zostanie więc ok. 500 pracowników - dodaje w "Gazecie Pomorskiej".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: GE zainwestuje w Elanę?