Resort skarbu nie jest przekonany do oddawania Azotów inwestorowi strategicznemu. Tym bardziej że spółka ma się coraz lepiej.
Należąca do skarbu państwa Nafta Polska, która posiada 80 proc. akcji Kędzierzyna, chce sprzedać spółkę w przetargu. W resorcie skarbu nieoficjalnie powiedziano dziennikowi, że ścieżka prywatyzacji ZA Kędzierzyn będzie ponownie przeanalizowana.
- Chcemy przekonać nowego ministra skarbu, że debiut mógłby się odbyć w 2008 r. - mówi w "PB" Jacek Nowak, wiceprezes ZA Kędzierzyn do spraw finansowych.
Zarząd liczy, że dzięki publicznej emisji akcji spółka mogłaby uzyskać kilkaset milionów złotych. Jej strategia do 2012 r. zakłada wydatki na inwestycje odtworzeniowe i rozwój wysokości 700 mln zł. Kędzierzyn przez kilka lat borykał się ze spłatą zadłużenia wobec banków. O inwestycjach nie było mowy.
W latach 1999-2002 spółka przynosiła straty. Miało to wpływ na wycenę jej akcji. PCC, niemiecki inwestor, który chciał w 2006 r. kupić Kędzierzyn, wycenił 80-procentowy pakiet jego walorów na 100 mln zł. Sytuacja spółki poprawiała się stopniowo od 2003 r., kiedy zarobiła 14 mln zł netto. Zarząd Kędzierzyna twierdzi, że obecnie firma jest znacznie więcej warta - przypomina dziennik.
- Straty z lat ubiegłych zostały pokryte. Przewidujemy, że 2007 r. zakończymy zyskiem netto przekraczającym 100 mln zł przy przychodach ze sprzedaży wynoszących 1,6 mld zł - mówi w "Pulsie Biznesu" Jacek Nowak.
Zarząd Kędzierzyna zamierza rekomendować właścicielowi przeznaczenie całości zysku z 2007 r. na inwestycje. Obecnie wskaźnik rentowności kapitału własnego wynosi w spółce 20 proc. Rok temu było to 16,3 proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Czy Zakłady Azotowe Kędzierzyn trafią na giełdę