Bardzo ostrożnie co do szans spółki pracowniczej w Puławach wypowiada się wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz. - Na dzisiaj trudno ocenić taką transakcję. Zrobimy to przy okazji decyzji w sprawie Puław - mówi wiceminister.
- Jest to niewątpliwe szansa dana pracownikom do tego, żeby mogli wziąć odpowiedzialność za firmę w swoje ręce. Naszym założeniem było to, żeby taki podmiot miał identyczne szanse jak inne podmioty, nazwijmy je, inwestorów rynkowych. Nie mamy żadnego narzędzia, aby spółkę pracownicza uprzywilejowywać albo traktować gorzej - podkreśla Leszkiewicz.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Co o spółce pracowniczej w sprawie Puław myśli MSP?