Ciech, który właśnie został przejęty przez należące do Jana Kulczyka KI Chemistry, chce do końca lipca opracować założenia nowej strategii - poinformował dziennikarzy prezes Ciechu Dariusz Krawczyk.
Prezes Ciechu uważa, że pomiędzy Ciechem a firmami należącymi do Jana Kulczyka jest wiele potencjalnych synergii. "Widzimy liczne pola do osiągnięcia synergii, jak np. współpraca Organiki-Sarzyna z elektrociepłownią Nowa Sarzyna, korzystamy także z terminalu Pekaes w Braniewie" - powiedział Krawczyk.
"Niewątpliwie dla nowego właściciela, mającego wobec nas dalekosiężne plany, atutem staje się posiadanie wielu spółek zależnych operujących w różnych działach chemii. Jest to świetny punkt wyjścia do dalszego rozwoju" - dodał.
W maju została zawarta umowa o strategicznej współpracy między inwestorem a spółką. KI Chemistry zobowiązał się do wspierania spółki w jego dotychczasowej działalności i podjęcia działań w kierunku wzmocnienia sytuacji rynkowej oraz finansowej spółki. Zobowiązał się też podjąć działania zmierzające do zintegrowania działalności Ciechu ze spółkami z grupy kapitałowej, do której należy KI Chemistry, m.in. w celu uzyskania synergii.
Umowa zakłada też m.in. powołanie zespołu do spraw reorganizacji Ciechu, który przedstawi plan jego reorganizacji. Do czasu przygotowania ostatecznego planu reorganizacji Ciechu spółka zobowiązała się do zawieszenia procesu restrukturyzacji grupy.
KI Chemistry kilka dni temu stała się większościowym akcjonariuszem Ciechu, kontrolując 51,14 proc. akcji tej spółki. W wyniku wezwania akcjonariuszem spółki przestał być Skarb Państwa. Czytaj także:
Akcjonariusze Ciechu wierzą w Jana Kulczyka
Przewodniczący związku z Ciechu: liczymy na Jana Kulczyka
Co urzekło Jana Kulczyka w Ciechu?
Kulczyk przejął kontrolę nad Ciechem
Polska chemia pożądana
Ciech zamierza pod koniec 2015 roku skorzystać z przysługującego mu prawa i zrefinansować wyemitowane przez siebie euroobligacje - poinformował dziennikarzy prezes Ciechu Dariusz Krawczyk. "Pod koniec 2015 roku będziemy chcieli skorzystać z możliwości jaką dają nam warunki emisji i refinansować euroobligacje zapadające w 2019 roku" - powiedział Krawczyk w kuluarach Kongresu Polska Chemia 2014 w Puławach.
Ciech pod koniec 2012 roku sprzedał siedmioletnie euroobligacje za 245 mln euro, z kuponem 9,5 proc. Wpływy z tytułu emisji obligacji zostały przeznaczone na refinansowanie zadłużenia grupy.
Oferta nabycia papierów była składana w trybie oferty prywatnej, skierowanej do inwestorów kwalifikowanych poza Polską.
W tym samym czasie Ciech sprzedał obligacje o wartości 320 mln zł. Większość papierów została objęta przez fundusze emerytalne i inwestycyjne. Emisja obligacji denominowanych w złotych z terminem zapadalności w grudniu 2017 r. została przeprowadzona w formie oferty niepublicznej.
Prezes Ciechu poinformował, że w najbliższym czasie posiadacze euroobligacji będą mogli skorzystać z opcji call z powodu zmiany właściciela w spółce, ale nie sądzi, by skorzystali oni z tej możliwości.
"Zmiana właściciela pozwala właścicielom naszych obligacji na realizację opcji call, ale nie sądzę, aby z niej skorzystali, gdyż jest ona dla nich dzisiaj mniej korzystna. Warunki emisji przewidują cenę wykupu 101 proc. wobec 115 proc., po ile notowane są papiery na giełdzie w Luksemburgu" - powiedział Krawczyk.
KI Chemistry, należąca do Jana Kulczyka, kilka dni temu stała się większościowym akcjonariuszem Ciechu, kontrolując 51,14 proc. akcji tej spółki. W wyniku wezwania akcjonariuszem spółki przestał być Skarb Państwa.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ciech szykuje założenia nowej strategii