Drogi Ciechu i należącego do niego Zachemu oraz amerykańskiej firmy Air Products mają się rozejść. Mają, choć przedstawiciele amerykańskiego koncernu w Polsce twierdzą, że nic o tym nie wiedzą.
Rozstanie z Air Products może nie być łatwe, bo zanim spółka uruchomi własną produkcję aminy, będzie skazana na współpracę z Amerykanami. Ciech od kilku miesięcy próbuje renegocjować kontrakt z Air Products, zawarty na lata 2004-13. A pytany o przewidywany termin finału negocjacji, nie udziela konkretnej odpowiedzi.
- Negocjacje mają na celu przede wszystkim zapewnienie kontynuacji dostawy TDA dla Zachemu zgodnie z potrzebami tej firmy oraz planem strategicznym Ciechu, a także z uwzględnieniem cen na światowych rynkach TDA. Negocjacje pozwalają też zaktualizować umowy zawarte w 2004 r. przed włączeniem Zachemu do Grupy Ciech i przed wejściem Air Products na polski rynek - twierdzi w dzienniku Waldemar Grzegorczyk, rzecznik prasowy Ciechu
Tymczasem projekt uruchomienia produkcji TDA już ruszył. - Proces inwestycyjny dotyczący budowy kompleksu DNT/TDA został już uruchomiony. Przewidywany termin zakończenia inwestycji i rozpoczęcia własnej produkcji to 2011 r. - twierdzi w "PB" Jerzy Marszycki, szef dywizji organika Ciechu.
Projekt jest związany z planami Ciechu zwiększenia produkcji TDI w Zachemie z 60 do 75 tys. ton rocznie. Zachem oraz Mostostal Puławy podpisały już kontrakt na rozbudowę instalacji TDI. Szacunkowa wartość inwestycji wyniesie około 80 mln zł, a wytwórnia będzie gotowa pod koniec 2008 r. Przedstawiciele Air Products są zaskoczeni.
- Nic nie wiem o planach Ciechu budowy instalacji do produkcji TDA. Mamy kontrakt na dostawy TDA do Zachemu, obowiązujący do 2013 r. Do tego czasu chcemy współpracować. Kontrakt umożliwia zwiększenie dostaw TDA do ilości mających zaspokoić maksymalne potrzeby Zachemu - mówi w "Pulsie Biznesu" Rafał Karwicki, przedstawiciel Air Products.
W lutym 2006 r. zarząd Zachemu pod kierownictwem Wojciecha Wardackiego, obecnego prezesa Ciechu, przekazał sprawę kontraktu z Air Products do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Otrzymała ona zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez osoby kierujące spółką w latach 2000-04. W tym czasie jej prezesem był Henryk Nierebiński. Prokuratura przesłała sprawę do bydgoskiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Postępowanie w końcu umorzono, bo prokuratura nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. Ciech nie protestował - przypomniał "PB".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ciech przygotowuje się do rozstania z Air Products