Uruchomienie kolejnej instalacji do produkcji nawozów może zwiększyć sprzedaż Azotów Tarnów o 20 proc. - mówi prezes firmy Jerzy Marciniak
Priorytetem tarnowskich zakładów pozostaje niezmiennie wydłużenie łańcucha produktowego. Spółka chce się specjalizować w wytwarzaniu tworzyw, jednak nie odżegnuje się również od wchodzenia w inne ciekawe projekty. - Analitycy coraz częściej mówią, że przez najbliższe pięć lat segment nawozowy będzie się charakteryzował stabilnością zarówno jeśli chodzi o ceny, jak i koszty - stwierdza Marciniak. - Jeśli tak będzie, to warto inwestować w nawozy z siarką - dodaje prezes i potwierdza, że Azoty Tarnów zastanawiają się nad taką inwestycją.
O tym, że małopolskie zakłady mogłyby postawić drugą linię do granulowania nawozów, powiedział po raz pierwszy w wywiadzie dla "Parkietu" Ryszard Kunicki, szef Ciechu. Ciech ma 6,5 proc. akcji Azotów, ale docelowo chce zostać większościowym akcjonariuszem tej firmy. Dlatego już teraz, jak deklaruje Kunicki, rozmawia z jej zarządem o modyfikacji strategii.
Marciniak, choć nie przesądza, czy jego firma postawi linię do granulacji, przyznaje, że zastanawia się nad inwestycją, która podwoiłaby moce produkcyjne Tarnowa w tej dziedzinie (zdolności zakładów wyniosłyby dzięki temu 1,2 mln ton rocznie). Dodaje, że decyzja w tej sprawie, poprzedzona szczegółowymi uzgodnieniami z akcjonariuszami, może zapaść jeszcze w tym roku. Budowa instalacji potrwa zapewne dwa lata. Zdaniem prezesa, projekt mógłby zwiększyć przychody spółki o około 20 proc.
Gdyby Azoty Tarnów zdecydowały się na to przedsięwzięcie, nakłady inwestycyjne spółki zaplanowane do 2012 r. wzrosłyby do około 900 mln zł. Marciniak nie mówi, skąd miałyby pochodzić fundusze na projekt. Stwierdza, że w grę wchodziłoby skorzystanie z kredytów bankowych, choć niekoniecznie na całą inwestycję. Dodaje, że brane pod uwagę może być też współfinansowanie projektu przez Ciech. Nie wykluczył nawet nowej emisji akcji, choć dodał, że na ten temat żadnych rozmów dotychczas nie było.
Prezes Azotów Tarnów w około 52 proc. kontrolowanych przez państwo mówi też, że jeszcze w sierpniu zapaść może decyzja o podwyższenie prognoz finansowych na ten rok. Rewizja byłaby możliwa po opublikowaniu wyników finansowych za II kwartał. Obecnie zarząd przewiduje, że zysk netto na koniec tego roku sięgnie 73,9 mln zł. Wczoraj akcje spółki potaniały o 0,2 proc., do 14,94 zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Azoty Tarnów myślą o podwojeniu produkcji nawozów