Lista inwestorów kompleksu petrochemicznego w Gdańsku, planowanego przez Grupę Azoty i Grupę Lotos, nie musi być zamknięta - przyznają prezesi obu spółek. Potencjalny trzeci partner mógłby pochodzić z zagranicy.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!