Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Spółka wstrzymała przygotowania do giełdy, bo Orlen nie dał jej jeszcze zielonego światła. Jest jednak plan B.
Do końca marca Anwil, drugi w kraju producent nawozów azotowych i wytwórca PCW, miał zaktualizować plany debiutu. Sprawa się jednak komplikuje. Orlen, właściciel spółki, nie podjął do tej pory decyzji, czy chce posłać jedną ze swoich kluczowych spółek na GPW. A Anwil ma ambitne plany - czytamy w "Pulsie Biznesu".
- Jesteśmy nadal zainteresowani zakupem pakietów większościowych akcji Zakładów Azotowych Tarnów i Kędzierzyn - mówi w dzienniku Benedykt Michewicz, prezes Anwilu.
Na pytanie, czy Anwil kontynuuje prace nad debiutem, odpowiada krótko. - Zamroziliśmy przygotowania do debiutu. Anwil jednak stać na akwizycje. Nie przeceniajmy giełdy jako instrumentu zdobycia pieniędzy. Kondycja ekonomiczna Anwilu jest bardzo dobra, więc można spokojnie myśleć o finansowaniu inwestycji kapitałem własnym i długiem - mówi Benedykt Michewicz.
Czas jednak ucieka. Kędzierzyn i Tarnów intensywnie przygotowują się do wejścia na parkiet. Przeszkodzić może im sytuacja na rynku giełdowym. Anwil ma też konkurenta. Zakupem Tarnowa zainteresowane są Puławy.
Jak dowiedział się "PB", że rada nadzorcza Orlenu poprosiła o dodatkową analizę możliwości upublicznienia Anwilu.
- Część analiz przeprowadziliśmy. Decyzja zapadnie po sfinalizowaniu prac. Będzie ona zależeć głównie od sytuacji na rynkach finansowych, ale też od przyjętej strategii rozwoju Anwilu - mówi w dzienniku Waldemar Maj, wiceprezes Orlenu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Anwil zamraża giełdowe plany