Kanclerz Angela Merkel zganiła 28 listopada niemieckiego ministra rolnictwa Christiana Schmidta (CSU) za to, że wbrew ustaleniom opowiedział się za przedłużeniem stosowania glifosatu w Unii Europejskiej. Coś takiego "nie powinno się powtórzyć" - stwierdziła.
- Zgoda na przedłużenie licencji na glifosat zakłóciła relacje między chadekami i socjaldemokratami.
- SPD opowiada się zdecydowanie przeciwko stosowaniu glifosatu.
- Partia ta jest potencjalnym partnerem koalicyjnym dla ugrupowania Angeli Merkel.
Kanclerz ujawniła, że stanowisko zajęte w tej sprawie przez Schmidta "nie było zgodne z instrukcjami wypracowanymi przez rząd federalny". "Oczekuję, że nie powtórzy się taki incydent" - powiedziała.
Agencja dpa przypomina, że dotychczas Niemcy wstrzymywały się od głosu w sprawie glifosatu, ponieważ minister ds. środowiska Barbara Hendrics (SPD) była przeciwna przedłużaniu licencji na stosowanie tego środka.
Zgoda na przedłużenie licencji na glifosat, wyrażona wbrew stanowisku SPD, zakłóciła relacje między chadekami i socjaldemokratami przed podjęciem rozmów o koalicji. Wiceprzewodniczący SPD Ralf Stegner nazwał postępowanie ministra rolnictwa "nadużyciem zaufania".
Według dpa cała ta sprawa najwidoczniej nie będzie jednak miała osobistych konsekwencji dla ministra rolnictwa.
Państwa członkowskie UE zagłosowały 27 listopada za odnowieniem licencji na stosowanie glifosatu, wywołującego kontrowersje aktywnego składnika środków chwastobójczych.
Czytaj także: Glifosat pozostaje w Unii Europejskiej. Licencja odnowiona na 5 lat
Sprawa ciągnęła się od dłuższego czasu, bo państwa członkowskie były mocno podzielone. W poniedziałek znalazła się jednak wystarczająca większość, żeby umożliwić podjęcie decyzji. 18 państw, w tym Niemcy, głosowało za przyjęciem propozycji KE w sprawie przedłużenia licencji na pięć lat, dziewięć było przeciw i jeden kraj wstrzymał się od głosu. "Kwalifikowana większość państw członkowskich poparła propozycję" - podała Komisja Europejska.
10-letnia licencja na stosowanie glifosatu wygasa z końcem roku.
Glifosat to substancja wykorzystywana zwłaszcza w środkach chwastobójczych, dostępna na rynku od ponad 40 lat. Produkuje go koncern Monsanto i wykorzystuje w swoim flagowym produkcie - herbicydzie Roundup. W Polsce są dziesiątki produktów zawierających glifosat.
Organizacje obrońców środowiska nawołują do zakazania glifosatu, od kiedy Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC), wchodząca w skład Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), ogłosiła w marcu 2015 r., że związek ten jest "prawdopodobnie rakotwórczy u ludzi".
UE zleciła w tej sprawie dalsze badania. W marcu 2016 r. Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) poinformowała, że nie ma dowodów na związki glifosatu z rakiem. Wcześniej podobną opinię wydał też Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności (EFSA)."JSW chce być kluczowym producentem węgla koksowego, zapewniającym Europie strategiczne zapotrzebowanie na ten surowiec, ale spółka jest również otwarta na światowe rynki. Skutecznie pozycjonujemy się i jesteśmy postrzegani jako ważne ogniwo w łańcuchu dostawców dla przemysłu stalowego (...). Chcemy, by warunki sprzedaży, prowadzące do eksportu naszego koksu (do Indii trafia on przez pośrednika - red.) były jak najlepsze. Planowana, długofalowa sprzedaż do 2030 roku wymagać będzie oczywiście niezbędnych uzgodnień" - powiedział cytowany w komunikacie JSW p.o. prezesa spółki Daniel Ozon.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Angela Merkel zganiła Christiana Schmidta za decyzję ws. glifosatu