Producent chemii budowlanej wstrzymał decyzję o wejściu na parkiet. Przystopował również z przejęciami.
— Koniec 2008 r. nie skłania do podejmowania dalekosiężnych decyzji ze względu na niepewność co do lat 2009 i 2010. Dziś koniecznością wydaje się mobilizowanie sił do rozwoju organicznego — mówi prezes Władysław Gumułka.
Alpol miał w mijającym roku zdecydować o kierunku rozwoju. Jedną z dwóch opcji było wejście w dwa lata na parkiet.
— Giełda miała pomóc w intensywnym rozwoju. Dziś te plany musieliśmy odsunąć. W ostatnich miesiącach próby wejścia na GPW raczej kończyły się niepowodzeniem — wyjaśnia prezes.
Alternatywą dla giełdy miało być wejście inwestora branżowego lub finansowego. To nadal możliwe. Gorzej z akwizycjami. Firma prowadziła rozmowy z potencjalnymi celami przejęć, ale i te plany odkłada. Chce przeczekać kryzys na rynkach kapitałowych - czytamy w "Pulsie Biznesu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Alpol wstrzymał decyzję o wejściu na giełdę